Już od rana rozśpiewana całą duszą gromadka członków i wolontariuszy Stowarzyszenia Hospicjum Królowej Apostołów w Policach krzątała się w sali bankietowej Ochotniczej Straży Pożarnej w Tanowie. Był dzień roku pańskiego 2012,21 kwietnia godzina 8 i 30 minut. Obiekt strażacki położony między drogą z wielkiego świata do Tanowa, a pobliskim lasem zachęcał gościnnością otwartych na oścież drzwi i wskazaniem drogowskazu umocowanym na kozaku,to tu za ta strzałką idąc gościu trafisz do celu. A w salce same smakołyki,dostojne członkinie,dostojni
członkowie i wolontariusze. Pracują,stawiają stoły "tylko w podkowę,tylko w podkowę!",ustawiają krzesła,panie rozkładają obrusy,stawiają ciasta pieczone nocą do świtu kwietniowego poranka,pachnące i pociągające,nie wiedzieć czy ciasta wybierać czy panie. Punktualnie o godzinie 9 w obejściu, zjawia się Prezes Aleksandra. Już z samochodu wydaje rozkazy,"wszystkie samochody za płoty,musi być miejsce na parkingu dla gości". A w sali wszyscy się witają,całują obejmują,wolontariuszki i członkinie, i członkowie z gościem nieoczekiwanym acz metafizycznie przeczuwanym ,członkiem honorowym, Księdzem założycielem Markiem Kujawskim. Kwiatki i ciasta na stole,kawa w termosach,talerzyki i filiżanki przed każdym krzesłem,wybiła godzina 9.30,zjawiają się pierwsi goście. Wita ich w progu Prezes,głosem oznajmia,kto przybył, z nazwiska i funkcji,jeden z członków zachęca i rozbiera w szatni. Wieszaki się zapełniają,sala gwarem porasta,uściski dłoni ,serdeczność w oczach. Siadamy ,kto kawę,kto herbatę? Zaczęło się! Prezes już oficjalnie wszystkich wita,członek zarządu Marek odczytuje,listę Honorowego Komitetu Budowy Hospicjum Stacjonarnego w Policach - Tanowie. Pada pytanie,najważniejsze-Czy Państwo wiecie i czy się zgadzacie być członkami Honorowego Komitetu Budowy Hospicjum Stacjonarnego Królowej Apostołów w Policach-Tanowie. Brawa,brawa,brawa- wszystkich,gości honorowych,członkiń i członków, wolontariuszy i gości wspierających moje też. Tu następuje prezentacja i omówienie przygotowywanego już od półtora roku projektu. Gotowego do wdrażania Wolontariuszka Lili przy laptopie animuje na ekranie wirtualną budowlę a architekt członek Krystyna wyjaśnia,pokazuje wskaźnikiem. Migają ściany,piętra, pokoje, poddasze ,suterena i podjazd,wszystko przewidziane,zgodnie z najnowszymi,bardzo wymagającymi przepisami architektonicznymi,administracyjnymi,sanitarnymi,przeciwpożarowymi. Pytanie z sali,ile to kosztuje- "...dużo pięć i pół miliona". Ksiądz - Jak Pan Bóg pomoże to i pieniądze się znajdą. Pani Prezes- Proponuję na przewodniczącego naszego Honorowego Komitetu Pana Profesora Przemysława Nowackiego,czy pan Rektor się zgadza? Tak z przyjemnością. Tu nastąpiło wzruszające krótkie przemówienie Pana Rektora,zakończone brawami. Spotkaliśmy się by podjąć wspólną idęę budowy potrzebną i konieczną,zobowiązać się do wzajemnego wsparcia i pomocy w trudnych chwilach,które zaczęły się o godzinie 9.30 21 kwietnia 2012 roku w remizie straży pożarnej w Tanowie. Jeszcze tylko krótka wizyta na posesji przeznaczonej pod budowę. Pytania, plany zachwyty nad pięknym położeniem i jak ta stara szkoła zamieni się w piękny budynek. Spotkanie trwało tylko godzinę,jeśli tak czas będzie upływał przy budowie to i przedsięwzięcie stanie się szybko realne. Planujemy trzy lata.Bo ksiądz Kujawski pobłogosławił a Pan Bóg pomoże. Wolontariusz Sprawozdawca Sylwester Woroniecki
|